Kolekcjonuję LPS
Kiedy po raz pierwszy usłyszałam, że w 2024 roku do sklepów ma wrócić stary wygląd LPS, moja ogromna miłość do tych figurek odżyła. I znów zapragnęłam je kolekcjonować, tworzyć dla nich ubranka i mebelki. No, kilka naszyjników z drucików i koralików już dla nich stworzyłam. I nieskromnie powiem, że wyszły mi naprawdę śliczne.
Ale też wydałam trochę pieniędzy, żeby uszczęśliwić moje wewnętrzne dziecko. A także moje petszopy. Domek, który widzicie na powyższym zdjęciu, udało mi się zdobyć na Vinted. Za cenę, która w obecnych czasach była wręcz śmiesznie niska. Co dla mnie oczywiście było na plus. Wiadomo.
Jest on w stanie prawie idealnym. Poza kilkoma naklejkami w środku oraz tą zdartą na przodzie - jest doskonały. I naprawdę cieszę się, że udało mi się go kupić.
A wczoraj upolowałam, również na Vinted, przepiękną figurkę LPS-owej krowy. Jest absolutnie cudowna i już nie mogę się doczekać, aż ją dostanę. Jak dobrze pójdzie, to kurier przyniesie mi ją nawet jutro!
Oczywiście od razu Wam ją pokażę. Będę zbyt podekscytowana, żeby nie chcieć pokazać jej całemu światu. Mam już dla niej wybrane imię oraz naszyjnik, który będzie należał tylko i wyłącznie do niej. Ale tego dowiecie się, kiedy już otworzę paczkę!
Czy Wy też kolekcjonujecie LPS?
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękny domek! Ja kupuję trochę gazetek z pet shopami, ale są trochę inne niż te główne figurki. Są na licencji, ale nie rusza im się głowa. Jest to dla mnie fajne rozwiązanie, bo gazetkę Zakątek zwierzątek kupię w kiosku, a z głównymi figurkami musiałabym kombinować z kupowaniem od kogoś lub z internetu. Ale kto wie, na co się skuszę, jak pet shopy wrócą do sklepów ;)
OdpowiedzUsuńAczkolwiek ja kocham ogólnie figurki. Zwierzęta, Collecta, figurki z Miami, jakiś minecraft czy Jurassic World, Playmobil,
czasem LEGO, zwierzątka z gazetek, kindery i tak dalej...tak, bardzo ogólnie xD
Ale przyznaję, że pet shopy są bardzo ciekawymi figurkami do kolekcjonowania :) I ślicznymi.